Fot. Gabriele Maltinti/Getty Images Europe
U.S. Sassuolo Calcio zremisowało u siebie z ACF Fiorentiną 2:2 (0:1) w jednym z niedzielnych spotkań 35.kolejki Serie A. Zespół Paulo Sousy przegrywał do 93.minuty :2, jednak remis gościom uratował Federico Bernardeschi.
Zarówno jedni jak i drudzy wiedzieli, że muszą wygrać to spotkanie by poprawić swoją pozycję w tabeli.
W pierwszej połowie mimo wielu okazji padła jedna bramka, a jej autorem był Federico Chiesa, który pewnie wykorzystał podanie od Borjy Valero i pewnym strzałem pokonał Andree Consigliego.
Warto dodać, że 3 minuty przed trafieniem Chiesy rzutu karnego nie wykorzystał Nikola Kalinic, który został podyktowany po przewinieniu Clauda Adjaponga.
Po zmianie połów znakomitą okazję do wyrównania w 52.minucie miał Stefano Sensi, jednak świetną obroną popisał się Ciprian Tatarusanu.
Wynik 0:1 utrzymywał się do 73.minuty. Wówczas z powodu drugiej żółtej kartki boisko musiał opuścić Gonzalo Rodriguez i na dodatek przewinił we własnej „szesnastce” dając rzut karny gospodarzom.
Strzał „z wapna” pewnie wykorzystał Matteo Politano.
Na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu Sassuolo wykorzystało grę w przewadze i na tablicy mieliśmy już 2:1. Bramkę po uderzeniu głową zdobył Pietro Iemmello, któremu kapitalnie dośrodkował Politano.
Gdy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie remis Fiorentinie zapewnił Federico Bernardeschi i ostatecznie na MAPEI Stadium padł remis 2:2.
U.S. Sassuolo Calcio – ACF Fiorentina 2:2 (0:1)
Bramki: Matteo Politano 74′ (k), Pietro Iemmello 85′, – Federico Chiesa 37′, Federico Bernardeschi 90+3′,
Sassuolo: Consigli, Adjapong, Cannavaro, Acerbi, Peluso, Sensi, Aquilani (79. Ricci), Duncan, Berardi, Matri (71. Iemmello),
Ragusa (46. Politano)
Fiorentina: Tatarusanu, Sanchez, Rodriguez, Tomovic, Olivera, Badelj (16. Bernardeschi), Vecino, Chiesa (62. Tello), Valero,
Cristoforo (77.Babacar), Kalinic
Żółte kartki: Ragusa, Berardi, Adjapong, Sensi, Ricci – Rodriguez, Chiesa, Vecino,
Czerwona kartka: Rodriguez (72. druga żółta)
Widzów: 11152
Sędzia: Claudio Gavillucci.
