Dyrektor generalny Sassuolo Calcio, Giovanni Carnevali, przyznał na łamach La Gazzetta dello Sport, że „denerwuje go”, gdy ludzie twierdzą, że Neroverdi podłożą się Juventusowi.
Zielono-Czarni przegrali pięć ostatnich meczów ze Starą Damą, a po porażce w zeszłym sezonie aż 7:0, niektórzy nazywali ich „Scansuolo”, od słowa „scansare”, co można przetłumaczyć m.in jako „odsunięci”, „będący na poboczu”, czy „biegający bez celu”.
W najbliższy weekend Sassuolo prowadzone przez Roberto De Zerbiego zagra na Allianz Stadium, a spotkanie to będzie spotkaniem lidera i wicelidera tabeli Serie A.
Jesteśmy na dobrej drodze, jedziemy do Turynu, aby zagrać dobre spotkanie i sprobówać wygrać z Juventusem – wyznał Carnevali w rozmowie z La Gazzetta dello Sport.
Sprawa „Scansuolo” bardzo mnie denerwuje. Mamy dobre relacje z Juventusem, ale zamykaliśmy również transfery z Romą i innymi klubami.
Traktujemy Juventus jako wzór, ale żarty te są nieuzasadnione.