Pomocnik U.S. Sassuolo Calcio, Davide Frattesi nie ukrywa, że marzy o powrocie do AS Romy. Popularni Giallorossi mają możliwość odkupienia 20-letniego pomocnika z Neroverdich do 30 czerwca, jednak problemem pozostaje kwota jaką rzymianie musieli by przelać na konto czarno-zielonych.
Pandemia koronawirusa skomplikowała mocno plany transferowe wielu klubów, w tym m.in. wspomnianej Romy. W rezultacie szanse na powrót Davide Frattesiego znacznie się zmniejszyły.
I Lupi jeśli chcieli by w nowym sezonie mieć w swoim składzie swojego wychowanka musieli by zapłacić 12 milionów, jednak jak donosi włoska prasa dyrektor sportowy Romy Gianluca Petrachi obrał inne cele transferowe.
Przede wszystkim rzymianie chcą najpierw sprzedać niektórych piłkarzy, aby podreperować budżet.
Frattesi w obecnym sezonie bardzo dobrze spisuje się w barwach Empoli, gdzie trafił na zasadzie wypożyczenia (27 meczów Serie B/5 bramek/2 asysty).
Giallorossich czeka ciężkie i skomplikowane lato jeśli chodzi o transfery. Mają oni przed sobą różne możliwości dotyczące piłkarzy wypożyczonych, których dodatkowo mogą odkupić.
W przypadku Frattesiego mogą nie skorzystać z opcji odkupienia i zostawić go w Sassuolo. Drugą opcją jest ponowne omówienie ceny odkupienia go jak w przypadku Patricka Schicka, którego chce RB Lipsk. Trzecim wariantem jest dołączenie do transakcji jednego z młodych piłkarzy Primavery.
Innym wariantem jest również wyłożenie na stół umowiónych 12 milionów euro, licząc, że uda się go sprzedać do innego klubu z zyskiem.
Swego czasu zainteresowanie Frattesim wyrażały takie kluby jak Juventus i Everton.
Jak zakończy się historia tego utalentowanego środkowego pomocnika wszyscy dowiedzą się we wrześniu. Póki co Frattesi przygotowuje się wraz z kolegami do ponownego ruszenia sezonu Serie B i walki o baraże do włoskiej elity.