Powraca temat Marko Pjacy w U.S. Sassuolo Calcio. Jak donosi Tuttosport 22-letni lewoskrzydłowy, który latem był łączony z przenosinami do Neroverdich ostatecznie może trafić na MAPEI Stadium.
Według włoskiej prasy Beppe Marotta chce wypożyczyć piłkarza, by zapewnić mu regularną grę, co pozwoli mu odzyskać optymalną formę i wrócić do Juventusu na sezon 2018-2019.
Mimo zainteresowania Pjacą ze strony Genoi, Bolonii, Hellasu Verona czy klubów z Mediolanu włodarze Bianconerich woleli by wypożyczyć 13-krotnego reprezentanta Chorwacji właśnie do Sassuolo, z którym mają bardzo dobre relacje. W drużynie Beppe Iachiniego na zasadzie wypożyczenia z Juve przebywają obecnie Pol Lirola czy Rogerio, a na zasadzie transferu definitywnego z opcją odkupienia przeniósł się Francesco Cassata.
Tak więc porozumienie między obiema stronami na pewno nie stanowiłby problemu.
Pytanie nasuwa się jedno: Czy dla Pjacy znalazło by się miejsce w Sassuolo i czy mógłby liczyć na odpowiednią dla niego ilość minut? Utalentowany skrzydłowy o miejsce w składzie musiałby rywalizować z najlepszym w tym sezonie piłkarzem The Black and Greens, Matteo Politano, a także Antonino Ragusą czy Domenico Berardim.
Wychowanek NK Lokomotiva ostatni raz w pierwszej drużynie Juventusu wystąpił w marcu. Przez wiele miesięcy przebywał poza grą ze względu na poważną kontuzję jaką nabawił się w spotkaniu reprezentacji Chorwacji z Estonią. W owym meczu Pjaca zerwał więzadła krzyżowe kolana, a to oznaczało rozbrat z piłką od sześciu do ośmiu miesięcy.
Teraz Pjaca powrócił na murawę jednak nie wystąpił w obecnym sezonie w pierwszej drużynie Starej Damy, a rozegrał 4 spotkaniach w barwach Primavery. Zanotował w nich 2 trafienia oraz 3 asysty.
Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2021, a w lipcu zeszłego roku Dinamo Zagrzeb zarobiło na nim aż 23 miliony euro.